22 czerwca 1965 roku rozpoczął działalność największy, najnowocześniejszy, najdłuższy hotel (150 metrów), który nie ma sobie równych w siermiężnych czasach komunistycznej Polski. Od samego początku staje się on symbolem luksusu i namiastką wielkiego świata, tak wówczas niedostępnego dla zwykłego obywatela PRL.
Na zdjęciu: Hotel Cracovia w trakcie budowy, al. Z. Krasińskiego – Henryk Hermanowicz
Hotel zlokalizowano w sąsiedztwie Błoń i Nowego Gmachu Muzeum Narodowego, kilka minut spacerkiem od Rynku Głównego i Wzgórza Wawelskiego. Został wybudowany w latach 1960-1965, na fundamentach niedoszłego budynku „Domu Związkowca”, według projektu architekta Witolda Cęckiewicza. Przy budowie po raz pierwszy w hotelarstwie zastosowano system konstrukcji wielkopłytowej i innowacyjne użycie elementów konstrukcyjnych stanowiących jednocześnie obudowę pionów sanitarnych. Na fasadzie powstała tzw. ściana kurtynowa przez częściowe obłożenie jej aluminium. Również wnętrze hotelu robiło duże wrażenie – połączenie marmurowych posadzek, złotej mozaiki czy serpentyny schodów. Oprócz turystów zagranicznych w hotelu zatrzymywali się znani politycy, artyści, celebryci z kraju i zagranicy. Hotel słynął z dobrej kuchni, a zwłaszcza z cukierni prowadzonej przez dwóch panów Stefanów (Jaśkiewicza i Przebindowskiego), którzy sprzedawali kultowe „kremówki z Cracovii” oraz pączki, po które w tłusty czwartek ustawiały się bardzo długie kolejki. Zjeść te przysmaki to było coś. W hotelowej restauracji na dansingu i przy wódeczce bawili się zarówno przedstawiciele władz, świata kina i estrady, jak i panie lekkich obyczajów oraz cinkciarze. W hotelu funkcjonowała też dobrze zaopatrzona księgarnia i cepelia. A jeśli któraś z pań chciała mieć najmodniejszą fryzurę, korzystała z usług najlepszych fryzjerów z hotelu. Pod koniec czerwca 2011 roku hotel zakończył swoją działalność i został zamknięty.
Więcej zdjęć i obietków muzealnych znajdziecie Państwo na stronie www.ct.mhk.pl
Teresa Kwiatkowska