Archiwum kategorii: Opowieści o Krakowie

Gwiazdka dla policjanta

gwiazdka-dla-policjantaJest końcówka 1932 roku gdy rzymski korespondent „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” – Gustaw Lawina dostrzega w Wiecznym Mieście nową tradycję. W czasie Świąt Bożego Narodzenia i w Nowy Rok włoscy policjanci zajmujący się regulacją ruchu ulicznego otrzymują od przechodniów i kierowców drobne upominki i życzenia. Wniosek dziennikarza? Warto by przeszczepić ten zwyczaj na rodzimy grunt. Jak zauważa „…polski policjant w daleko trudniejszych warunkach pracuje dla państwa, niż w Italii. Zimno, mróz, wiatr północny, a on stoi na ulicy zdala od rodziny, zdala od najbliższych i czuwa” (Ilustrowany Kuryer Codzienny, nr 2, 2.I.1933., Kraków, s.4)

 

Czytaj dalej

Ze zbiorów Cyfrowego Thesaurusa – ołtarz Wita Stwosza powraca do kościoła Mariackiego

MHK-4815-NNiemal każdy wie gdzie znajduje się i kiedy powstał ołtarz Wita Stwosza, nie każdy jednak zna jego burzliwe wojenne losy.
Ołtarz otaczany był niezwykłym pietyzmem, nic więc dziwnego, że w przededniu II wojny światowej w szczególny sposób zatroszczono się o jego bezpieczeństwo. W sierpniu i wrześniu 1939 r. Karol Estreicher zorganizował ewakuację zabytku. Nie było łatwym zadaniem, biorąc pod uwagę rozmiary ołtarza. Figury przewieziono Wisłą do Sandomierza i ukryto w tamtejszej katedrze. Jednak w październiku 1939 r. Niemcy odnaleźli figury i czym prędzej wywieźli je do Berlina, skąd przetransportowano je do Norymbergi, gdzie zostały zdeponowane w schronie, w podziemiach Góry Zamkowej.

Na zdjęciu: Ołtarz Mariacki Wita Stwosza – nogi Apostoła, scena Zaśnięcia Marii  – Stanisław Kolowca

Czytaj dalej

Ze zbiorów Cyfrowego Thesaurusa – pierwszy spust surówki w Hucie im. Lenina

MHK-2774-N-122 lipca 1954 r. uważa się z oficjalną datę otwarcia Huty im. Lenina. W zbiorach Cyfrowego Thesaurusa znajduje się zdjęcie Henryka Hermanowicz dokumentujące pierwszy spust surówki w nowohuckim zakładzie.

Huta im. Lenina, ogromny zakład przemysłowy, uruchomiony w 1954 r. był pretekstem dla budowy pierwszego w Polsce socjalistycznego miasta przemysłowego Nowej Huty. Czytaj dalej

Ze zbiorów Cyfrowego Thesaurusa – Hotel Cracovia – luksus PRL, sentymentalny krakowski adres

klisza negatywowa cz-b22 czerwca 1965 roku rozpoczął działalność największy, najnowocześniejszy, najdłuższy hotel (150 metrów), który nie ma sobie równych w siermiężnych czasach  komunistycznej Polski. Od samego początku staje się on symbolem luksusu i namiastką  wielkiego świata, tak wówczas niedostępnego dla zwykłego obywatela PRL.

Na zdjęciu: Hotel Cracovia w trakcie budowy, al. Z. Krasińskiego  – Henryk Hermanowicz

Czytaj dalej

Ze zbiorów Cyfrowego Thesaurusa – Rękawka

rękawkaRękawka – stara krakowska tradycja początkowo związana z przesileniem wiosennym. Później połączona z Wielkanocą. Dziś odbywa się w wtorek po Wielkanocy – niegdyś wtorek też był dniem świątecznym. Tradycyjnie Rękawka odbywała się pod kopcem Krakusa na wzgórzu Lasoty, jednak gdy w połowie XIX wieku miłościwie nam panujący cesarz postanowił uczynić z Krakowa twierdzę i jeden z fortów tejże twierdzy usytuować właśnie obok kopca, obchody przeniesiono pod stary kościół św. Benedykta. Pod kopiec Rękawka powróciła na początku XXI wieku.

Czytaj dalej

Kto i dlaczego wymyślił konkurs na najpiękniejsze szopki krakowskie?

fotografia4 grudnia 2014 roku przeżywaliśmy kolejny,   72. Konkurs Szopek Krakowskich.  Dla nas, współczesnych mieszkańców Krakowa, konkurs ten jest w zasadzie czymś oczywistym, czymś, bez czego nie wyobrażamy sobie inauguracji okresu Bożego Narodzenia w Krakowie. Warto jednak zadać sobie pytanie o początki konkursu – o to, kto i w jakim celu go zorganizował.  Najpierw fakty – pierwszy Konkurs na najpiękniejsze szopki krakowskie(taka była oficjalna nazwa) zainaugurowano 21 grudnia 1937 roku o godzinie 11.00.  Był to mroźny zimowy wtorek, w ówczesnym Krakowie – dzień targowy. Aby zorganizować konkurs trzeba było najprawdopodobniej, bodaj pierwszy raz w historii miasta, przesunąć targ na środę! Wokół pomnika Adama Mickiewicza rozłożono stoły i ławki, na których rozstawione miały zostać szopki, które nie zmieściły się na stopniach pomnika. Powietrze ogrzewały koksowe piecyki. W celu „utrzymania porządku” podczas konkursu wydelegowanych zostało 8 woźnych w galowych mundurach.

Ale kto ich wydelegował i tak to wszystko zorganizował?

Czytaj dalej

Lajkonik na Wielkiej Wojnie

lajkonik-blogJuż za chwilę, czyli w czwartek 26 czerwca, znowu będzie można spotkać Lajkonika na ulicach Krakowa. Chętnych do uderzenia lajkonikową buławą „na szczęście” co roku nie brakuje. Tradycje podobne do krakowskiego pochodu Lajkonika znane są na całym świecie, o czym można przekonać się na wystawie „Świat Lajkonika. Konik na świecie” prezentowanej w Pałacu Krzysztofory.

I wojna światowa doprowadziła do politycznych i społecznych przemian na ogromną skalę. Mniej znanym skutkiem tego konfliktu był jego wpływ na tradycyjną obrzędowość ludową. Wraz z ginącymi na froncie żołnierzami przemijały również lokalne zwyczaje. Czasami zdarzało się, że przywiązanie do tradycji było na tyle duże, że żołnierze urządzali ludowe uroczystość w okopach.

(na zdjęciu: Walenty Nalepa w roli Konika Zwierzynieckiego na ulicach Krakowa, Agencja Fotograficzna „Światowid”, Kraków, 11 czerwca 1931 r., wł. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa)

Czytaj dalej

„Uroczysty wjazd księżniczki Anny do Krakowa w 1592 r.” – ze zbiorów Cyfrowego Thesaurusa

thesaurus-wjazd-ksiezniczki W zbiorach Muzeum Historycznego miasta Krakowa znajduje się wiele ciekawych i cennych zbiorów. Ich znaczna część została zdigitalizowana i udostępniona jest online na portalu Cyfrowy Thesaurus. Zapraszamy do odkrywania jego obszernych zasobów.
Dziś przedstawiamy miedzioryt z 1592 r., „Uroczysty wjazd księżniczki Anny do Krakowa w 1592 r.”, przedstawiający uroczysty moment powitania i wjazdu do Krakowa księżniczki Anny Habsburżanki, córki arcyksięcia Karola Styryjskiego, w dniu 28 maja 1592 r. Grafika odtwarza poszczególne elementy uroczystości oraz grupy uczestników, zastępy wojsk pieszych i konnych, delegacje ziem polskich i cechów. Są one oznaczone odpowiednio cyframi od 1 do 24. Po prawej wiodąca do Krakowa brama Floriańska, a wewnątrz obwodu murów część zabudowy miejskiej i wieża kościoła Mariackiego, odtworzone niezgodnie z realiami.

Czytaj dalej

Okręty wojenne z Krakowa

monitory małeChoć Kraków nie leży nad morzem, to nasze miasto miało wkład w rozwój polskiej Marynarki Wojennej. Największy w międzywojennym Krakowie zakład przemysłowy L. Zieleniewski miał stocznię rzeczną (na Dąbiu), gdzie produkowano różne jednostki pływające.

W 1926 r. doki stoczniowe opuściły dwa okręty wojenne typu monitor – ORP „Kraków” i ORP „Wilno”. Były to pierwsze wojenne okręty wybudowane w Polsce.
Monitory rzeczne były dużymi opancerzonymi okrętami artyleryjskimi, przeznaczonymi do służby na wodach śródlądowych – rzekach i jeziorach. Zadaniem okrętu było ostrzeliwanie celów lądowych, wsparcie wojsk lądowych, wsparcie desantów, ochrona przepraw oraz walka z okrętami rzecznymi przeciwnika. Uzbrojony był w działa i karabiny maszynowe.

(zdjęcie pochodzi ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego: http://www.audiovis.nac.gov.pl)

Czytaj dalej

Batonik o smaku miłości

Piasecki - Danusia-wwwMiędzywojenny Kraków słynął z produkcji słodkości. W mieście działało kilka dużych i wiele mniejszych firm produkujących słodycze. W całej Polsce zasłużoną renomą cieszyła się największa z nich, czyli Polsko-Szwajcarska Fabryka Czekolady „Suchard”, w której produkowano m.in. słynną Milkę. Do kapitału szwajcarskiego należała również inna znana firma, czyli Fabryka Wyrobów Czekoladowych i Wafli „Helvetia”. Uznaniem konsumentów cieszyły się wyroby Fabryki Czekolady „Optima”. Firma znana była między innymi z tego, że jej wyroby można było kupić w ulicznych automatach, co jak na ówczesne czasy było szczytem nowoczesności. Nie można też zapomnieć o firmie „Pischinger i Spółka, Fabryka Czekolady i Torcików w Krakowie”. Powstawały w niej m.in. legendarne waflowe torciki, które w XIX w. wymyślił wiedeński cukiernik Oskar Pischinger.
Żadnej jednak z wymienionych firm nie otaczała taka legenda, jak fabrykę czekolady Adama Piaseckiego, nie tylko ze względu na jakość wyrobów, ale również z uwagi na jej właściciela.

Czytaj dalej